Bielscy policjanci intensywnie pracują nad poprawą bezpieczeństwa na drogach. W ostatnim czasie funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zajęli się wyłapywaniem kierowców, którzy znacznie przekraczają dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Zatrzymywanie praw jazdy stało się codziennością w działaniach policji, co przyczynia się do większej ochrony wszystkich uczestników ruchu drogowego.
W ciągu ostatnich dni policjanci zatrzymali kilku kierowców, którzy jechali z prędkościami skrajnie wyższymi od obowiązujących limitów. W sytuacji, gdy prędkość przekracza dozwoloną o ponad 50 km/h, sprawca automatycznie traci prawo jazdy na trzy miesiące. Ostatnie dni przyniosły kilka szczególnie niebezpiecznych przypadków, które potwierdzają konieczność ścisłej kontroli prędkości na drogach.
Wśród zatrzymanych kierowców był m.in. mężczyzna, który poruszał się pojazdem BMW z prędkością 103 km/h w obszarze zabudowanym, co zakończyło się mandatem w wysokości 1500 zł oraz 13 punktami karnymi. Inny kierujący, jadąc Renault, osiągnął prędkość 117 km/h, co kosztowało go 4000 zł oraz 14 punktów karnych w związku z recydywą. Najszybszy z kierowców zarejestrowano na ul. Żywieckiej, gdzie osiągnięcie 144 km/h w obszarze zabudowanym skutkowało mandatem w wysokości 2500 zł oraz 15 punktami karnymi.
Od początku roku na drogach powiatu 16 kierowców straciło prawo jazdy z powodu nadmiernej prędkości. Policja podkreśla, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych, a każde takie nieodpowiedzialne zachowanie musi spotkać się z konsekwencjami. Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o zachowanie ostrożności oraz przestrzeganie obowiązujących ograniczeń prędkości. Wzmożone kontrole będą kontynuowane, a każdy, kto zdecyduje się na jazdę z nadmierną prędkością, musi liczyć się z wysokim mandatem i możliwością utraty prawa jazdy.
Źródło: Policja Bielsko-Biała
Oceń: Funkcjonariusze bielskiej policji konsekwentnie eliminują kierowców łamiących przepisy prędkości
Zobacz Także
