Większość ludzi kończy zwiedzanie Bielska-Białej na rynku albo wjeździe kolejką na Szyndzielnię. Ich strata. Tuż obok – w Kaniowie i na Górze Żar, panują warunki, które przyciągają miłośników ekstremalnych atrakcji z całej Polski. Zobacz, jakie atrakcje z adrenaliną można uprawiać w naszym mieście!
Spis treści
Jakie ekstremalne atrakcje czekają na Ciebie w Bielsku-Białej?
Nie trzeba być zawodowcem, żeby spróbować tu sportów ekstremalnych. Region jest pełen instruktorów i szkół – od aeroklubów po grupy 4×4 – którzy udostępniają sprzęt i wiedzę amatorom. Wystarczy się zapisać. Aktywności, które gwarantują tutaj największy skok adrenaliny to np.:
- kolarstwo zjazdowe (Enduro i Downhill) na trasach Enduro Trails,
- loty paralotnią i motoparalotnią,
- szybownictwo i lotnictwo ultralekkie,
- skoki spadochronowe.
- jazda off-road samochodami terenowymi i quadami,
- wspinaczka skałkowa i zaawansowane parki linowe.
Poznaj bliżej te atrakcje, które należą w Bielsku-Białej do najpopularniejszych!
Loty paralotnią
Choć Góra Żar leży administracyjnie w Międzybrodziu Żywieckim, od centrum Bielska-Białej dzieli ją zaledwie 20 kilometrów. To czyni ją naturalną bazą wypadową dla mieszkańców i turystów. Dzięki specyficznej termice to miejsce stało się jednym z najważniejszych ośrodków lotniczych w Polsce. Nie trzeba jednak posiadać licencji pilota, by dołączyć do latającej społeczności. Dla amatora lot paralotnią ze szczytu Góry Żar to szansa na poczucie wolności bez konieczności robienia drogich kursów. Start odbywa się w tandemie z instruktorem – wystarczy krótki rozbieg ze zbocza, by skrzydło wypełniło się powietrzem i oderwało Was od ziemi. Cisza, szum wiatru i panorama jezior pod stopami robią piorunujące wrażenie!
Skok ze spadochronem dla odważnych
Jeśli spokojne szybowanie to za mało, lotnisko w Kaniowie (Czechowice-Dziedzice) oferuje coś dla fanów mocniejszego uderzenia. Skok spadochronowy w tandemie to esencja sportów ekstremalnych. Samolot wznosi się na pułap blisko 4000 metrów, a po wyskoku następuje ok. 50 sekund swobodnego spadania z prędkością dochodzącą do 200 km/h. To moment, w którym adrenalina osiąga szczyt! Dopiero później otwiera się czasza i następuje faza spokojnego lotu nad okolicami Bielska.
A może motoszybowiec?
Dla zwolenników klasycznego lotnictwa, którzy chcą połączyć ciszę z niezależnością, ciekawą hybrydą jest motoszybowiec. Startuje on z pasa startowego w Kaniowie jak zwykły samolot, ale po nabraniu wysokości pilot może wyłączyć silnik. Dzięki temu można delektować się szybowaniem, wykorzystując prądy termiczne, a jednocześnie mieć pewność, że w razie potrzeby napęd pozwoli na bezpieczny powrót lub wydłużenie trasy nad Beskidami.
Lot helikopterem – atrakcja jak z filmu
To doskonała opcja, by dokładnie przyjrzeć się układowi urbanistycznemu Bielska i wstędze rzeki Białej z perspektywy, którą zazwyczaj mają tylko służby ratunkowe. Jeśli interesują Cię także inne atrakcje w powietrzu, lotniska w regionie oferują szeroki wybór maszyn – od awionetek po ultralekkie wiatrakowce.
Beskidy w wersji slow – wyprawa balonem
Na drugim biegunie emocji znajduje się lot balonem. To propozycja dla osób, które chcą delektować się widokami w majestatycznym spokoju. Balon nie walczy z wiatrem, ale płynie wraz z nim, co sprawia, że w koszu jest zaskakująco cicho i stabilnie. Organizowane w okolicach Bielska loty, zwłaszcza te o wschodzie słońca, pozwalają zobaczyć góry budzące się do życia w niesamowitym świetle.
Praktyczny niezbędnik lotniczy
Zanim zdecydujesz się na konkretną podniebną przygodę, pamiętaj:
- na wysokości kilkuset metrów temperatura jest znacznie niższa niż w mieście, a wiatr potęguje uczucie chłodu,
- klapki czy szpilki są wykluczone,
- każdy statek powietrzny ma określony udźwig i organizator może zapytać o Twoją wagę.
Miej też na uwadze, że niektóre sporty ekstremalne odbywają się tylko przy idealnej widoczności i wietrze, więc musisz liczyć się ze zmianą terminu – choć dzięki dzisiejszym technologiom zdarza się to bardzo rzadko!