W Bielsku-Białej intensyfikują się działania na rzecz ochrony karpi, które są coraz częściej poddawane krytyce za brutalne praktyki związane z ich sprzedażą w okresie świątecznym. Kampania „Jeszcze żywy karp” organizowana przez Klub Gaja zyskuje wsparcie ze strony naukowców, którzy dostarczają dowody na cierpienie tych ryb. W obliczu ustaleń ekspertów, organizacja apeluje do społeczności o rezygnację z zakupu żywych karpi i wsparcie etycznych praktyk w hodowli ryb.
Ostatnie badania wykazały, że karpie i inne gatunki ryb posiadają zdolność do odczuwania bólu, strachu oraz cierpienia, co wynika z analizy ich układu nerwowego. Zróżnicowane środowiska naukowe popierają te tezy, co pozwala na szersze zrozumienie problemów etycznych związanych z hodowlą ryb. Tradycyjne praktyki, takie jak sprzedaż żywych karpi, mogą być niewłaściwe, zwłaszcza w kontekście dowodów naukowych, które wskazują na cierpienie ryb podczas transportu oraz ich zabijania w warunkach domowych.
Historia kampanii „Jeszcze żywy karp” sięga lat 70-tych XX wieku, a od tego czasu organizacja dokonała wielu zmian w świadomości społecznej na temat dobrostanu zwierząt. Dzięki interwencjom Klubu Gaja oraz wsparciu osób publicznych, w tym znanych aktorów i kucharzy, temat ochrony ryb stał się bardziej widoczny. Ustawodawstwo w Polsce również ewoluowało, co potwierdzają nowelizacje ustaw dotyczących ochrony zwierząt, które obejmują ryby jako istoty zdolne do odczuwania bólu i cierpienia.
Pomimo postępów, wyzwania nadal pozostają. Wiele osób wciąż przyzwyczaiło się do tradycji zakupu żywych karpi, co stanowi przeszkodę w dalszej ewolucji świadomości społecznej. W związku z tym, Klub Gaja będzie kontynuować kampanię informacyjną, mając na celu edukację konsumentów o skutkach zakupów żywych karpi oraz promowanie bardziej humanitarnych praktyk w myśleniu o hodowli ryb.
Źródło: Urząd Miasta Bielsko-Biała
Oceń: Walka o prawa karpi w Bielsko-Białej: Kampania Klubu Gaja i działania naukowców
Zobacz Także